ORIENT MAKO 40'

Wydajność, jakość wykonania, a ostatnio także atrakcyjność. To cechy często kojarzone z cenioną japońską marką Orient. Ich najnowsza premiera, Orient Mako Sport, zapowiadała się jako najseksowniejsza w dotychczasowej historii, z zapierającą dech w piersiach tarczą, która przyprawia o rumieniec większość niedrogich zegarków.
WYMIARY MAKO SPORT
- To, co nas najpierw uderzyło, to rozmiar. Zawsze myśleliśmy, że diver 40 mm są za duże, ale wydaje się, że są znacznie mniejsze. Ma on średnicę 39,8 mm, grubość 12,9 mm i długość od ucha do ucha 46,4 mm. Co ciekawe, ten ostatni pomiar jest dokładnie taki sam, jak w najnowszym Mako III, ale tutaj uszy są węższe i ogólnie wyglądają na znacznie mniejsze, gdy leżą obok siebie. Część tej magii polega na tym, że ramka jest węższa niż szerokość koperty i wynosi zaledwie 38 mm, co w połączeniu ze znacznie mniejszą tarczą zmniejsza postrzegane proporcje. Dzięki temu Mako Sport 40mm rzeczywiście dobrze leży na małych i średnich nadgarstkach, choć z większymi nadgarstkami może wyglądać słabo. Dodatkowo pasek w stylu NATO dodaje znacznej grubości temu skądinąd kompaktowemu czasomierzowi.

KONSTRUKCJA OBUDOWY
Chociaż nowy Mako Sport jest również dostępny w podobnej cenie premierowej , koperta tutaj jest ostrzejsza niż w Mako III, z ładniejszym zestawem fazowań biegnących wzdłuż górnych krawędzi zegarka i szorstszą szczotkowaną ramką bezela . Wypolerowane boki są jednak wykonane według tego samego standardu i mają podobny tył, który zabezpiecza zegarek do 200 m. Ma kilka innych standardowych funkcji dla nurków, takich jak zakręcana koronka i jednokierunkowy obracający się bezel, chociaż on wydaje się zupełnie inna niż Mako III, z mocniejszym kliknięciem i zmniejszonym luzem. Mimo to nie ma lumy (substancji świecącej), na przykład jak w Rolex Yacht-Master, co sugeruje, że wydajność na głębokich wodach nie jest tutaj najważniejsza. Raczej minimalistyczny wygląd wskazuje, że Mako Sport został naprawdę zaprojektowany tak, aby po prostu świetnie wyglądać na nadgarstku.
PROJEKT TARCZY
Dostępnych jest kilka wersji tego zegarka, w tym standardowa niebieska, czarna i biała, a także dwa kolejne eksperymentalne kolory; wersja w kolorze łososiowym i nasza ulubiona, fioletowa. Co prawda zdjęcia produktów ze strony Orient trochę mylą, bo tylko w bardzo specyficznych warunkach oświetleniowych tarcza wygląda na tak nasyconą jak na zdjęciach, lecz nawet ten nieco jaśniejszy odcień fioletu wygląda niesamowicie jak na budżetowy zegarek. Siła rozbłysku jest tutaj hipnotyzująca, a w połączeniu z głębokimi i grubymi znacznikami godzin sprawia, że ten czasomierz naprawdę wygląda jak luksusowy zegarek. Musimy przyznać, że to prawdopodobnie najlepiej wyglądająca tarcza, z jaką się spotkaliśmy w ciągu 8 lat współpracy z Orient-em.
Gołym okiem wskazówki są wyjątkowo czyste i nieinwazyjne, a dyskretny tekst i czcionka nie odwracają uwagi od minimalistycznej tarczy. Nawet datownik na godzinie trzeciej mieści się idealnie. Wygląda na to, że Oyster Perpetual miał dziecko z Yachtmasterem i w jakiś sposób stworzył coś równie stylowego. Oczywiście nie jest to Rolex pod względem jakości ani super-makro wykończenia, ale i tak na wyciągnięcie ręki ten Mako Sport wygląda naprawdę lepiej niż wiele czterocyfrowych zegarków, które powszechnie widuje się w witrynach jubilerskich. Sercem zegarka jest przyzwoity mechanizm automatyczny F6722, który jest solidny, poza nieco hałaśliwym rotorem. Ma nawet odporne na zarysowania szafirowe szkiełko, a nie minerał używany przez Seiko za tę cenę. Z pozdrowieniami Redakcja Countup4
